Wino czerwone półwytrawne czyli takie jak lubię najbardziej... Tym razem nie w kieliszku a na drutach. pod taką nazwą dzierga się sukienka inky w ramach testu dla Marzeny. Wzór fajnie i prosto napisany więc wszystko szło gładko do momentu gdy poczta nie zgubiła domówionych prze zemnie włóczek... Utknęłam, paczki nie ma już dwa tygodnie tak więc zamawiam ponownie. Tylko jak ją teraz wysłać żeby znów nie zginęła?